Stanisław Wyspiański (1869-1907)
Wanda. Projekt witraża do okna katedry na Wawelu, [ok. 1900]
Pochodzenie nieznane
imnk
miniaturka

technika / materiał: pastel, karton

wymiary: 242x148

oznaczenie autorskie: nie sygnowane

opis: Romantyzm ożywił zainteresowanie czasami przedhistorycznymi Polski. Wśród legendarnych postaci dziejów ojczyzny, Wanda była jedną z najważniejszych i najbardziej popularnych. Mit o pięknej i mądrej księżniczce, córce Kraka, obranej po śmierci ojca królową, która rzuciła się w fale Wisły, by nie poślubić germańskiego najeźdźcy, stał się w XIX wieku tematem licznych obrazów i utworów literackich.

Wyspiański od dziecka żywił szczególny kult dla Wandy. Co roku uczestniczył w obyczaju puszczania wianków na Wiśle oraz przyglądał się malowniczemu widowisku, ukazującemu księżniczkę z dworzanami, przepływającą galarem pod Wawelem ku Mogile, gdzie, według legendy, wyłowiono jej ciało, i gdzie usypano jej kurhan. Podczas studiów w Paryżu, kiedy uległ fascynacji „sztuką totalną” Ryszarda Wagnera, podjął zamysł stworzenia opery Wanda, do której muzykę miał skomponować Henryk Opieński. Opera nie powstała. Libretto, które zaczął wtedy pisać, stało się prototypem Legendy, fantastycznego poematu o Wiśle, z wplecionym weń wątkiem Wandy. Muzykę zawarł w rytmie wiersza dramatu oraz w płynnych, melodyjnych liniach i harmonii koloru nieukończonego projektu witraża do katedry wawelskiej. Wanda, sposobem ujęcia postaci, prawie niewidocznej, rozpływającej się, utożsamionej już niemal z żywiołem wody, dopełnia trzy pozostałe malarskie wizje ukazujące Kazimierza Wielkiego, Henryka Pobożnego i św. Stanisława, łączone symbolicznie z ziemią, ogniem i powietrzem.

Legenda o Wandzie miała fundamentalne znaczenie dla poszukiwań źródeł polskości. Wypełniała model mitu kosmicznego o charakterze inicjacyjnym, kreacyjnym. Śmierć w wodzie, prasubstancji życia, ma bowiem zarówno charakter autodestrukcyjny, jak i odrodzeńczy. Ta typologia śmierci Wandy zakładająca jej wieczną obecność w Wiśle (o czym świadczyły podtrzymywane, coroczne obrzędy „wianków” i widowisko odtwarzające śmierć królowej) nie tylko utożsamia ją z żywiołem wody. Czyni ją – jak pisał Włodzimierz Szturc – symbolem „aktu założenia ojczyzny, jako wspólnoty ludzi skupionych wokół początkowej ofiary i czerpiących wodę z jednej rzeki”. Płynąca rzeka to zarazem symbol czasu, historii. Zatem Wanda, jako woda Wisły, wiecznie żywy symbol początków narodu, tworzy jego czas historyczny. 

Wacława Milewska



ekspozycja: Galeria Sztuki Polskiej XX wieku,
Gmach Główny, al. 3 Maja 1


klucz: A to Polska właśnie >>>

zobacz również artykuły >>>
© 2010 Muzeum Narodowe w Krakowie
design & concept: creator.pl
>