muzeum
imnk
Wojciech Weiss
Autoportret z maskamiUpałMelancholik (Totenmesse, Portret Antoniego Procajłowicza)Demon (W kawiarni)MakiStrachyWenusKankan w Moulin RougeModelka (Włoszka)
Wczesna twórczość Wojciecha Weissa stanowi jeden z najwyrazistszych przykładów idei i konwencji stylistycznych, które ukształtowały oblicze sztuki polskiej przełomu wieków. Weiss, wychowanek krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, w której siedmioletnią naukę (1892-1899) kończył w majsterszuli (klasie mistrzowskiej) Leona Wyczółkowskiego, bardzo szybko osiągnął dojrzałość i samodzielność artystyczną. Korzystając twórczo z osiągnięć realistów, impresjonistów, symbolistów
i ekspresjonistów, także z twórczości swych profesorów - Wyczółkowskiego, Jana Stanisławskiego czy Jacka Malczewskiego - wypracował indywidualny styl łączący umiejętność dostrzegania istoty obserwowanych zjawisk oraz ujmowania ich za pomocą syntetycznej plamy barwnej i uproszczonej, ekspresyjnej formy. Malowane jeszcze w czasie studiów i w pierwszych latach samodzielnej pracy twórczej portrety, pejzaże i sceny rodzajowe (Pokusa II, Portret rodziców, Zasmucona, Totenmesse, Pensjonarki na Plantach, Upał, Pocałunek na trawie, Wieczorny płomień) miały już wybitne walory artystyczne, były dziełami stanowiącymi pełną wypowiedź artysty, zarówno w sensie znaczeniowym jak i formalnym. W 1898 r. Weiss został zaproszony do udziału w II wystawie elitarnego Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka”, skupiającego głównie profesorów Akademii. Zadebiutował obrazem Melancholik wybranym przez niezwykle surowego w ocenach i apodyktycznego prezesa Towarzystwa, Jana Stanisławskiego. 

  W 1898 roku artysta poznał Stanisława Przybyszewskiego, pisarza
i publicystę, nowego redaktora i wydawcę krakowskiego „Życia”, pisma poświęconego literaturze i sztuce. Przybyły z Berlina wyznawca i głosiciel poglądów filozoficznych Artura Schopenhauera, Fryderyka Nietschego i Henri Bergsona oraz modnych teorii z dziedziny psychologii eksperymentalnej, apostoł ezoteryzmu, wielbiciel mistycznej twórczości Juliusza Słowackiego i muzyki Fryderyka Chopina szybko dał się poznać także jako mentor artystów. W swych artykułach programowych, esejach i powieściach Przybyszewski określił filozoficzne i estetyczne kanony sztuki, skupiając wokół nich znaczną część środowiska literacko-artystycznych Krakowa. Dom Przybyszewskich stał się jednym z najważniejszych salonów miasta, ośrodkiem kształtującym jego duchowe i artystyczne oblicze. Weiss bywał w nim często, chłonąc dekadenckie poglądy gospodarza, dzieląc z nim muzyczne pasje, poznając tam z reprodukcji w wydawnictwach artystycznych twórczość Felicien Ropsa, Francisca Goyi, Edwarda Muncha, Gustawa Vigelanda, także drzeworyt japoński. 

W jego twórczości wyraziście zaznaczył się wpływ „przybyszewszczyzny”
w katastroficznym, deterministycznym ujmowaniu życia naznaczonego smutkiem, poczuciem beznadziejności istnienia, ukazywaniu działania sił niezależnych od człowieka, potężnych, czasem pięknych, ale wrogich, ujawniających się zarówno
w zjawiskach przyrody jak i w ludzkich emocjach. W Tańcu, Opętaniu, Makach
i innych dziełach malarz dał wyraz przekonaniu o prymarnej roli popędu erotycznego w rozwoju świata, ukazując ludzi ogarniętych miłosnym zapamiętaniem, ciągnących w orgiastycznych korowodach ku jedynemu przeznaczeniu, jakim jest śmierć.  Panerotycznym szałem obejmował też przyrodę personifikując aktami chłopców jej niezniszczalność, cykliczną zdolność odradzania się, czy wyobrażeniem krzyku jako dźwięku pierwotnego, towarzyszącego narodzinom. Schopenhauerowskie ujmowanie życia i miłości w kategoriach śmierci - najbardziej znamienna cecha młodopolskiego dekadentyzmu – znalazła w sztuce Weissa najpełniejszy wyraz. Wyjazdy do Paryża, Florencji i Wenecji pozwoliły artyście na poznanie atmosfery wielkiego miasta,
z nocnym, utajonym życiem półświatka skupiającym się w kabaretach i w knajpach
- przybytkach niewybrednej rozrywki i taniej miłości, pełnych ludzkiej nędzy, krzykliwej wesołości skrywającej rozpacz, problemów egzystencjalnych topionych
w alkoholu, tłumionych działaniem opium, rozstrzyganych czasem ostatecznie ucieczką w śmierć. W grafikach, które zaczął tworzyć po 1900 roku, wielokrotnie pojawił się motyw samobójcy, człowieka niepogodzonego z prawami bytu, zniszczonego przez życie. Niektóre jego płótna, jak Demon, ujawniły modne, wyznawane też przez Przybyszewskiego, poglądy związane z walką płci, nacechowane wrogością wobec kobiet, postrzeganiem ich jako istot najsilniej podporządkowanych prawu zachowania gatunku, wiecznych uwodzicielek, obdarzonych sataniczną mocą pogrążania mężczyzn. Także w pejzażach Weiss potrafił dostrzec siły wrogie, wyniszczające człowieka (Upał), wydobyć niepokój towarzyszący nocy, zjawiskom konania dnia czy usychania rośliny. Po 1905 roku
w twórczości Wojciecha Weissa zaszły radykalne zmiany, które objęły zarówno stylistykę, jak i warstwę znaczeniową jego dzieł.


Wacława Milewska



Lista obiektów tego autora:
Autoportret z maskamiUpałMelancholik (Totenmesse, Portret Antoniego Procajłowicza)Demon (W kawiarni)MakiStrachyWenusKankan w Moulin RougeModelka (Włoszka)
© 2010 Muzeum Narodowe w Krakowie
design & concept: creator.pl